pies gryzie rzeczy gdy zostaje sam
Niektórzy właściciele psów mają problem z tym, że ich pies gryzie rzeczy. Gryzienie nie jest złe, jeśli wiesz, co możesz zrobić, aby zapobiec tego typu zachowaniom. W tym artykule podpowiemy Ci, co zrobić, aby Twój pies nie gryzł rzeczy.Aby przestać psa gryźć rzeczy, należy okazać mu dużo uwagi i czasu. Pies powinien być regularnie szkolony,
Tak więc, jeśli twój pies lubi przyciągać twoją uwagę, kradnąc rzeczy, najlepszą rzeczą do zrobienia, gdy kradnie, jest całkowite ich zignorowanie, o ile jest to bezpieczne. Po prostu poczekaj, aż stracą zainteresowanie i upuszczą przedmiot, a następnie zachęć ich do zrobienia czegoś innego, na przykład zabawy z zabawką lub
Działa. Po powrocie z pracy pies jest cichszy, trzyma mocno dźwięk w sobie. Po wyjściu z domu nie słyszę, żeby szczekał. Używam urządzenia tylko wtedy, kiedy pies zostaje sam w domu. Dlaczego pies szczeka całą noc? Przede wszystkim może potrzebować towarzystwa, może także być znudzony lub rozdrażniony.
Po pierwsze. Pies gryzie, bo musi. Żucie jest zakodowane w psim umysle, genach, mózgu i czym tylko się da. Wielu właścicieli zapomina o tym,że pies musi coś gryść i żuć, bo jest w końcu psem. Po drugie. Twój pies gryzie, ponieważ w ten sposób próbuje poradzić sobie ze stresem. Podejrzewam,że robi to, gdy zostaje sam.
Pies gryzie smycz również w efekcie nudy. W ten sposób musi uwolnić swoje emocje czy nagromadzony stres. Dzieje się tak m.in., gdy pupil zostaje na kilka godzin sam w domu. Gdy wracasz do domu, zwierzę cieszy się i wpada w euforię, a w efekcie chwyta za smycz i ją gryzie.
nonton film forecasting love and weather sub indo. Pies mnie podgryza – co robić? Człowiek wychowuje tego szczeniaka, karmi, troszczy się, kocha, a ten mały gnojek zaczyna gryźć. Czy nie wie, że to boli? Nie wie, że rani moje uczucia? Na pewno robi to złośliwie!Chyba nie ma częstszego pytania w mojej skrzynce mailowej, niż właśnie to o psie podgryzanie. Na blogu są minimum 3 wpisy o tym, ale widocznie chcecie więcej. Ja nie dam rady napisać kolejnego tekstu o tym samym? Potrzymajcie mi jeszcze jedno – ten tekst zainspirowany został najnowszym pytaniem, które otrzymałem o problem z psim gryzieniem.”Witam jestem szczęśliwą posiadaczką 6 miesięcznego labradora, od kilku tygodni zaczął mnie gryźć po udach, rękach, dłoniach po pupie wszędzie. Ja najwięcej spędzam z nim czas,bawimy się odpoczywamy, nie mam pojęcia dlaczego tak mu się odmieniło,tak nie gryzł, nie uderzyłam go nie krzyczę kocham go tak bardzo, nie wiem co mam robić? Proszę o jakąś poradę”Tego typu pytania są bardzo częste, ale warto zwrócić na taki czynnik emocjonalny. Moim zdaniem pies nie myśli w takich kategoriach i nie rozumie pewnej koncepcji zależności. Pies nie myśli ”Człowiek mnie nie bije, więc go nie gryzę”. Również to, że psa bardzo kochamy nie ma dla niego znaczenia w kontekście podgryzania. Dla jasności – w tym tekście skupiam się na psie młodym lub wręcz szczeniaku, ponieważ dla wczesnego wieku podgryzanie jest najbardziej przez dorosłego psa to inna para kaloszy, która najczęściej związana jest z agresją (lub w mniejszym stopniu z brakiem wychowania w wieku młodzieńczym).Pies mnie podgryza – dlaczego?W kontekście podgryzania trzeba przede wszystkim zrozumieć jedno – pies nie chce nam zrobić krzywdy. Człowiek i pies to różne gatunki, które muszą się dotrzeć w czasie. Pies nie rozumie dlaczego smażymy mięso, zamiast zjeść na surowo. My nie rozumiemy dlaczego pies nas gryzie, zamiast zwyczajnie powiedzieć, o co mu zawsze są sytuacje ekstremalne. Są psy, które mogą potencjalnie być agresywne z natury. Dopuszczam możliwość istnienia psa, który chce nas skrzywdzić. Czytałem badania, gdzie twierdzono, że jeśli pies do ok. 3 miesiąca życia nie będzie miał kontaktu z człowiekiem to już prawdopodobnie zawsze będzie ”dziki” i jego udomowienie może być sytuacja, gdzie pies jest od szczeniaka agresywny i chce naszego bólu są ekstremalnie rzadkie. Ja o takiej nie słyszałem. Dlatego lepiej wstępnie założyć bardziej prawdopodobne sam początek – dlaczego pies mnie podgryza? Możemy sprawę uprościć do 3 powodów:Młody pies mnie podgryza, bo swędzą go zębyNajczęstsza sprawa. Młody pies ma dwa takie etapy w życiu, gdzie nieprzyjemnie swędzi go w mordzie. Jako szczeniak, czyli na etapie wyrastania zębów mlecznych oraz w okolicy okresu dojrzewania, czyli w okresie wymiany zębów z mlecznych na stałe. W obu przypadkach swędzą psa związku z tym, że trudno sobie z tym poradzić samodzielnie to pies zaczyna gryźć. Często zaczyna niszczyć meble lub właśnie podgryzać człowieka. Rozwiązanie? Dać mu gryzaki (najlepiej naturalne typu kopyta wołowe). Jeżeli niepokoi nas zachowanie psa to możemy również udać się do weterynarza, aby sprawdził, czy etap wyrastania lub wymiany zębów przebiega pies mnie podgryza, bo się nudziCzłowiek może mówić i używać rąk. Może pisać, gestykulować i generalnie komunikować się na wiele sposobów. Pies może szczekać, bić łapami i gryźć. W związku z tym, że od pierwszych dni do zabawy z rodzeństwem korzysta raczej z zębów to właśnie ten element jest dla niego najbardziej powszechny w tym więc dziwnego, że jeśli pies chce zwrócić na siebie uwagę to używa właśnie zębów. Tutaj wszystko zależy od psa, ale również etapy używania zębów pokrywają się z etapami ich wymiany. Na początku szczeniak przychodzi do nas oderwany prosto od rodzeństwa. W związku z tym komunikuje się z nami tym sposobem, który zna etap to etap dojrzewania. Pies staje się coraz bardziej pewny siebie i śmiały. Dodatkowo w tym okresie pies może być niespokojny, drażliwy i generalnie bardziej znudzony. W związku z tym może bardziej niż zazwyczaj próbować zwrócić na siebie uwagę. Zaczyna się delikatnie – od jakiegoś szczekania lub zaczepiania łapą. To jednak łatwo zignorować, więc jeśli nie przynosi skutków to zaczyna się podgryzanie. Nie ma nic zabawniejszego niż piszczący i uciekający Uczenie psa nowych zabaw i przekierowywanie z gryzienia nas na inne czynności. Jak pies próbuje nas gryźć to zamiast tego pobawmy się z nim szarpakiem. Generalnie na tym etapie warto psa czymś zająć. Próbujmy fajnych aktywności i testujmy nowe zabawki. Ciekawym sposobem są zabawki na inteligencję lub mata pies mnie podgryza, bo mnie nienawidziNie wiem dlaczego tak wiele osób próbuje sobie wmówić, że pies gryzie z jakiejś wewnętrznej złośliwości. Psy raczej nie myślą w takich kategoriach. Pies chce coś osiągnąć i robi rzeczy, które mu w tym pomagają. Naturalnie pies może również wyładowywać swoją frustrację, szczególnie powszechną w okresie w trakcie dojrzewania może być wkurzony, szczególnie, jeśli w okolicy są inne psy. Frustracja narasta, więc jeśli nie pomożemy psu wyładować się w inny sposób to finalnie to on może nas do tego zmusić właśnie poprzez podgryzanie samo w sobie nie jest czymś złym – pies nie robi się agresywny czy coś w tym stylu. Jednak warto nauczyć psa innych form komunikacji. Pamiętajmy jednak, że pies to silna bestia. Wyobraź sobie, że to mięso to Twoja ręka. Własnie dlatego nie warto wkurzać psa :)Pies mnie podgryza – co z tym zrobić?Rozwiązania są bardzo proste i są tylko 3. I teoretycznie każdy o nich wie, bo nie wierzę, że ktoś czyta tylko mój blog i pisze tylko do mnie. Na pewno czytaliście inne wpisy na innych serwisach i tam też o tym pisali, ale jednak wiele osób łudzi się, że ”kurczę, może jednak będzie coś łatwiejszego”. Otóż niestety nie… są tylko 3 swędzą dziąsła – dajemy psy coś do gryzienia. Nie ma innej opcji. Jak coś swędzi to chcemy sobie ulżyć. Można próbować wszystkiego, bo na każdego psa działa coś innego. Są naturalne gryzaki, są gryzaki sztuczne, są gryzaki do chłodzenia, są pluszaki do rozrywania. Można psu dać szarpaki lub jakiekolwiek inne zabawki. Wszystko, co można gryźć. Jak psu tego nie dasz to nic dziwnego, że pogryzie meble lub dojrzewa i się nudzi – dajemy rozrywkę. Również nie ma innej opcji. Trudno oczekiwać, że dorastający, wypełniony energią pies będzie leżał na kanapie cały dzień jak staruszek. Nie ma tak i już. Młody pies potrzebuje aktywności. Jaką aktywność wybrać? To co lubisz i to co lubi Twój pies. Możesz chodzić biegać, ćwiczyć sztuczki, trenować frisbee, aportować. Możesz się szarpać, przeciągać. Świetnym pomysłem jest spróbowanie nowych aktywności – osobiście polecam tropienie użytkowe. W domu można również spróbować maty węchowej, kongów i zabawek na inteligencję. Tak naprawdę najlepiej robić wszystko i zobaczyć co najlepiej działa na psa. Jedne psy lepiej czują się po aktywności fizycznej, a inne bardziej uspokajają się przy zabawach wszystko zawodzi – przetrwaj. Osobiście nie wierzę, że na psa nic nie działa. Można oszukiwać innych, ale siebie nie oszukasz. Naprawdę dając psu gryzaki i masę aktywności, on nadal Cię gryzie? :) Jednak zakładając absurdalną opcję, że nic nie działa to zostaje jedno – przetrwać. Kup grube spodnie i jeszcze grubszą bluzę, załóż rękawice i podwójne skarpety. Etap podgryzania mija. Najczęściej po zakończeniu okresu dojrzewania, bo wtedy większość psów się uspokaja. Alternatywnie idź do behawiorysty, ale on powie Ci to co jest w tym wpisie. Powie to bardziej skomplikowanie, zachęci na jakieś dodatkowe spotkania (najczęściej grupowe), zapisze na nowe aktywności i zaleci fajne gryzaki, ale finalnie sprowadzi się to do tych 2 Proste! A teraz do boju i pokaż temu psu, co robimy z podgryzaczami. Dajemy fajne rzeczy i ciekawe rozrywki :)
Mój pies niszczy różne rzeczy, gdy zostawię go samego w domu. Co mam zrobić? To pytanie często pojawia się w gazetach i Internecie. Zrozpaczeni właściciele nie wiedzą jak poradzić sobie z pupilem. Oskarżają go o złośliwość. Wracają do domu pełni obaw i lęku, co tym razem zostało zniszczone. Aby poradzić sobie z tym problemem musimy poznać odpowiedź na pytanie, jaka jest przyczyna niszczenia przedmiotów. Rozważmy dwa przypadki. 1. Azor 8 miesięczny labrador. Na spacery wychodzi 4 razy po 15 min. W domu właściciele mają z nim różne problemy: kradnie jedzenie ze stołu i rzeczy właścicieli, jest niesforny, nie zna żadnych komend. Po wyjściu opiekunów wyciąga im obuwie z szafek i gryzie, włazi na kanapy, szczeka na psy za Lucek 10 miesięczny spaniel. Piesek ma dobry kontakt z właścicielami, zapewnione długie spacery i zabawę. Jest ogólnie nieśmiały i niepewny w nowych sytuacjach. W domu chodzi cały czas za właścicielką, która poświęca mu ciągle swoją uwagę. Pozostawiony sam skomli, drapie drzwi, gryzie meble i ubrania. W obu wypadkach psy niszczą, gdy zostają same. Przyczyny takiego stanu rzeczy w każdym przypadku mogą być inne. Azor, to pies, któremu się nudzi, jego potrzeba pracy i zabawy nie jest zaspokojona, nie mając zajęcia wymyśla je sobie sam. Lucek to typowy przykład lęku separacyjnego, psiak oddzielony od rodziny przeżywa silny stres. Oba psy wymagają wiele pracy nad ich zachowaniem, ale przede wszystkim zmian w postępowaniu opiekunów. Aby zmienić coś w zachowaniu psa najpierw należy zmienić swoje zachowanie! Co zrobić, jeśli nie wiemy czy nasz pies się nudzi czy też przeżywa lęk separacyjny. Jeśli psiak denerwuje się już przy pierwszych symptomach naszego wyjścia, a zostawiony sam wyje, skomli, szczeka, ziaje, drapie w drzwi lub biega od drzwi do okien może to świadczyć o lęku. Jeśli przy naszym wyjściu jest odprężony, a działania niszczycielskie raz się pojawiają a innym razem nie, możemy zastanowić się czy przyczyną nie jest nuda. Aby postawić prawidłową diagnozę warto w domu włączyć kamerę i poobserwować zachowanie psa w trakcie naszej nieobecności. Jeśli przyczyną niszczenia jest głównie nuda i brak wyznaczonych zasad zachowania warto popracować nad ogólnym posłuszeństwem psa. Zapisać się np. na zajęcia w szkole dla psów. Pupil nauczy się tam panować nad emocjami, a zmęczony treningiem wykorzysta naszą nieobecność na sen i odpoczynek. Ciekawe, długie adekwatnie do potrzeb zwierzęcia spacery, połączone ze wspólną aktywnością, zabawą i tropieniem pozwolą nam cieszyć się w domu ze spokojnego, zrelaksowanego psa. Naucz swojego pupila, które przedmioty służą do zabawy a czego ruszać się nie opłaca. Jeśli próbuje gryźć twoje rzeczy wymieniaj je na jego zabawki. Baw się razem z psem zachęcaj go do noszenia piłeczek, tarmoszenia szarpaków i przeciągania się kółkiem. Zabawki, gryzaki, kong pozostawione pod twoją nieobecność pomogą mu się zrelaksować i wyciszyć. Co można zrobić, gdy przyczyną jest lęk separacyjny? Bardzo dużo i z reguły z satysfakcjonującym rezultatem. Naprawdę warto, przecież ta sytuacja jest męczarnią i dla ciebie i dla psa. Psy, jako zwierzęta społeczne bardzo źle znoszą rozłąkę ze swoimi opiekunami. Aby sobie z tą sytuacją poradzić gryzą i żują np. przedmioty przesiąknięte zapachem właściciela. Motywacją niszczenia może być też próba wydostania się z mieszkania i podążenia za rodziną. Najważniejsze zadanie to obniżenie poziomu stresu i stopniowe przyzwyczajanie psa do samotności. Już od szczeniaka warto pupila pozostawiać samego, gdy jest śpiący i zmęczony zabawą. Uczymy go, że właściciel zawsze wraca. Kojarzymy nasze powroty z pozytywnymi bodźcami, a więc nigdy nie karcimy pieska, gdy się zsikał lub coś zbroił pod naszą nieobecność. Niezależnie od tego uczymy szczeniaka, że gryźć można tylko swoje zabawki, a meble i buty są dla zwierzaka zakazane. Jak wiadomo sto razy lepsze jest zapobieganie problemowi niż korygowanie złych zachowań. Jeśli twój pies nie jest małym szczeniaczkiem praca z nim wymagać będzie dużej konsekwencji i cierpliwości. Ale przecież chcesz mieć szczęśliwego i zadowolonego czworonoga a nie kłębek nerwów. Jeśli u twojego psa stres jest bardzo silny, jeśli w mieszkaniu jest twoim cieniem i trudno ci bez niego wejść do toalety musisz rozpocząć pracę z pupilem od przyzwyczajenia go do krótkich rozstań w domu. Uczymy psa, że nie zawsze właściciel jest do jego dyspozycji. W dowolnych drzwiach, najlepiej w pomieszczeniu, w którym chcesz by pies zostawał podczas twojej nieobecności, zamontuj barierkę i podaj psu przysmak do żucia lub konga pełnego smakołyków. Odczekaj kilka minut by zwierzak zajął się gryzieniem, następnie odejdź i usiądź w pewnej odległości, tak by cię widział. Zrelaksuj się. Ćwicz, zwiększając czas i odległość, na jaką zostawiasz psa. Stopniowo podnoś kryteria by pies pozostawał spokojny i zrelaksowany. Jeśli zwierzak staje się pobudzony oznacza to, ze wymagałaś zbyt dużo na raz. Wróć do łatwiejszego etapu i posuwaj się do przodu małymi krokami. Gdy pies całkowicie toleruje fizyczną separację od ciebie i jest zajęty żuciem znikaj na moment z jego pola widzenia. Tak jak poprzednio musisz stopniowo wydłużać czas, w którym pies traci cię z oczu. Ważne by te kryteria podnosić nieliniowo, czyli za pierwszym razem znikasz na 1s, dalej na 2s, na 1s, na 3s, na 2s, na 4s, na 1s, na 3s, na 5s, na 2s, na 6s. Pies nigdy nie będzie wiedział jak długo cię nie będzie. Naszym celem jest byś mógł odejść od psa do innych pomieszczeń bez wywoływania u niego niepokoju. Dopiero teraz możesz zacząć ćwiczenia z wychodzeniem z domu. Zmień rytuał wyjść i powrotów. Jeśli do tej pory żegnałeś się z psem wylewnie i witałeś bardzo radośnie zrezygnuj z tego zwyczaju. Wychodząc z domu mów po prostu „do zobaczenia” zwykłym, pogodnym głosem i bez dodatkowych ceregieli wyjdź. Wracając zachowaj spokój, niech twój powrót nie będzie niczym nadzwyczajnym. Tuż po wejściu do domu nie zajmuj się intensywnie psem nawet, jeśli bardzo się za nim stęskniłeś. Powiedz „cześć Rex”, pogłaskaj psa i zajmij się swoimi sprawami. Witanie się przejętym głosem lub robienie dużego zamieszania z powodu wyjścia opiekuna nie pomoże psu się zrelaksować. Jeśli ty jesteś spokojny to i psu łatwiej się opanować. Są zwierzęta, które już na pierwszy sygnał, że zamierzasz wyjść zaczynają się niepokoić. Zwróć uwagę czy u twojego zwierzęcia objawy stresu pojawiają się, gdy szykujesz się do opuszczenia domu. Może denerwuje się, gdy bierzesz klucze, a może wtedy, gdy czeszesz się lub zakładasz buty. Jeśli zauważysz, że tak jest, warto odwrażliwić psa na poszczególne czynności. Zakładaj buty kilka razy w ciągu dnia, zdejmuj je i wracaj do swoich zajęć. Wkładaj klucze do torebki, czesz się i ubieraj kurtkę, a następnie odkładaj wszystko na miejsce. Twój pies po kilku dniach przestanie zwracać na te zachowania uwagę, wtedy zacznij stosować je, jako całą sekwencję tak jak byś naprawdę miał wyjść z domu. Przy prawdziwych wyjściach staraj się jak najbardziej zmienić swoje zwyczaje, by pies niepotrzebnie się nie odwrażliwianiu oraz nieprzewidywalności twoje rytuały związane z wychodzeniem zmienią się z czynników wywołujących lęk w nudne, codzienne czynności. Oczywiście, jeśli twój pies nie ma problemów z przebywaniem w innym pomieszczeniu i nie denerwuje się, gdy wychodzisz możesz pominąć opisane wyżej ćwiczenia i od razu przejść do wychodzenia z domu. Zacznij od zapewnienia pupilowi odpowiedniej dawki ruchu. Przed wyjściem z domu zabierz psa na długi, spokojny spacer by zmęczył się fizycznie. Nie funduj mu intensywnych pobudzających zabaw np. aportowanie. Chcemy by pies był zmęczony i zrelaksowany. Dzięki temu oboje będziecie spokojniejsi i w pogodnym nastroju, co zmniejszy poziom lęku zwierzaka. Przygotuj się do wyjścia tak jakbyś naprawdę zamierzał opuścić mieszkanie. Powiedz psu „Do zobaczenia” i przejdź za drzwi. Odczekaj 5 sekund i wróć do domu. Poćwicz tak kilka razy w ciągu dnia. Gdy w psie nie będzie to już budziło żadnych emocji możesz stopniowo i nieliniowo przedłużać czas swojej nieobecności. Pamiętaj by po powrocie nie okazywać psu nadmiernych emocji. Jeśli zwykle odjeżdżasz samochodem dodaj do swoich ćwiczeń uruchamianie samochodu, a następnie wyłączanie go. Po kilku powtórkach (oczywiście za każdym razem wracasz do domu) możesz wyjechać na ulicę, ale tylko na chwilę. Ćwiczenia te powtarzaj wielokrotnie w ciągu dnia, stopniowo wydłużając czas, gdy cię nie ma. Pamiętaj o tym by długość twojej nieobecności była dla psa nieprzewidywalna. Raz to będzie 2 min, a następnym razem 20min (jeśli już tyle czasu znosi spokojnie) i znowu 5 min. Co jeszcze możesz zrobić by zmniejszyć lęk twojego psa przed samotnością? Gdy wychodzisz z domu, jak najmniej w nim zmieniaj. Jeśli cały dzień masz włączone radio lub telewizor, niech działają i gdy ciebie niema, jeśli światła się palą to zostawiaj je włączone. Ponieważ miejsce przebywania psa podczas twojej nieobecności może wpłynąć na poziom przeżywanego stresu powinieneś zastanowić się gdzie twój pupil czuje się najbardziej komfortowo i tam go zostawiaj. Dla niektórych psów łatwiejsza do zniesienia będzie pełna swoboda biegania po domu, inne dużo lepiej zniosą przebywanie w małym pomieszczeniu cichym i pozbawionym zewnętrznych bodźców. Zamiast zostawiać psa w domu, spróbuj wypuść go na podwórko może tu poczuje się mniej samotny. Warto nauczyć psa przebywania w klatce, tak by było to dla niego miejsce relaksu i komfortowego wypoczynku. Taki psi azyl gdzie nikt go nie niepokoi, gdzie można uciec od domowego zgiełku i się porządnie wyspać. Jeśli pupil dobrze się czuje zamykany w klatce w twojej obecności, łatwiej mu będzie znosić w tym miejscu samotność. Klatka ma też tą zaletę, że zabezpiecza mieszkanie przed zniszczeniem a psa przed urazami i niebezpieczeństwami domu (np. pogryzione kable pod prądem grożą porażeniem) Twój pies powinien mieć możliwość żucia i gryzienia odpowiednich przysmaków. Mogą to być preparowane kości, gryzaki z prasowanej skóry, kong, żwacze. Dla psa żucie to jedna z najskuteczniejszych metod radzenia sobie ze stresem, dlatego nie możesz jej zaniedbać. Gryzaki powinny być dostępne także, gdy jesteś w domu by pies nie kojarzył ich z twoim wyjściem. Zostawiaj swojemu psu rzeczy przesiąknięte twoim zapachem, świetnie się sprawdzi noszony podkoszulek lub używane skarpety. Będzie mniej tęsknił, gdy czuć będzie wkoło twój zapach. Możesz wypróbować dostępny w sklepach preparat DAP zawierający składnik przypominający feromony wydzielane przez karmiącą sukę. Dla człowieka zapach jest niewyczuwalny a na psa działa uspokajająco. Szkolenie i nauka mogą poprawić twój kontakt z pupilem i pokazać mu jak może radzić sobie z emocjami. Czym więcej pozna różnych zjawisk tym mniej dźwięków, zapachów i rzeczy będzie wzbudzało jego strach. Przecież przejeżdżająca za oknem koparka może wzbudzić panikę, jeśli nigdy się jej nie widziało. A gdy jest się samemu świat wydaje się jeszcze straszniejszy. Ucz swojego pupila, pokazuj mu świat i dbaj o jego pozytywne kontakty z otoczeniem a będzie zrelaksowany i pewny siebie. Możesz także zastanowić się nad zapewnieniem twojemu pupilowi towarzystwa w postaci kota lub drugiego psa. To rozwiązanie sprawdzi się też u zwierząt nudzących się pod twoją nieobecność. Pamiętaj jednak, że drugi zwierzak to dodatkowe zajęcie i odpowiedzialność. W okresie pracy nad zmianą zachowania musisz zapewnić psu takie warunki by nic nie niszczył. Zamknij go w bezpiecznym pomieszczeniu gdzie nie da się nic niebezpiecznego lęk jest bardzo silny powinieneś wiedzieć, że pies może zacząć stosować zachowania samo destrukcyjne (gryzienie łap, wydrapywanie sobie sierści). Nie zostawiaj go na dłużej samego, zapewnij mu opiekę lub zabieraj go ze sobą. Jeśli twój pies to przypadek skrajnie trudny zasięgnij porady behawiorysty, może też potrzebna okazać się pomoc weterynarza, by w trakcie pracy nad zachowaniem psa obniżyć farmakologicznie jego stres. Musisz tylko pamiętać, że leki bez treningu nie dadzą trwałych efektów. Pamiętaj, że niszczenie mieszkania to tylko jeden z aspektów życia z twoim psem. Pomóż mu być zwierzęciem pewnym siebie, naucz go, że świat jest przyjazny a nie straszny. Zapewnij satysfakcjonujące kontakty z otoczeniem. Bądź cierpliwy. Zmiana reakcji twojego psa na pozostawanie samemu w domu może trochę potrwać. Nawet, jeśli będziesz stosował się do wszystkich porad, zachowanie pupila nie zmieni się z dnia na dzień. Ale w końcu się zmieni. Oboje odczujecie tę różnice. Pies będzie spokojny w domu a ty będziesz wracał zrelaksowany. Agnieszka Grabka
Niekoniecznie musi to być od razu lęk separacyjny. Może sunia po prostu lubi gryźć tę kanapę i wyciągać z niej gąbkę. Mój pies uwielbiał delikatnie podgryzać szwy. W okresie dorastania rozpruł i wybebeszył dwa swoje legowiska. Oba z gąbką i pokryte "niezniszczalnym" brezentowym mteriałem - poszedł właśnie po szwach :) Drugie, droższe legowisko zajęło mu dwa dni, ale pracowicie i cierpliwie pracował nad przemymlaniem szwów, aż dostał się do gąbki, którą następnie rozprzestrzenił po mieszkaniu :D W momencie gdy pies osiągnął dojrzałość problem zniknął. Możliwe, że takie zachowania były związane z przyzwyczajaniem się do nowych zębów? Nie wiem, strzelam :) W każdym razie, co chciałam tym przydługim wstępem powiedzieć - przyczyny mogą być bardzo różne. Suczka jest młodziutka i po przejściach, a w nowym domu jest relatywnie krótko. Jeśli nie niszczy niczego innego, to może faktycznie najlepiej po prostu zabezpieczyć kanapę i zobaczyć co zrobi? Jeśli przerzuci się na inne nietypowe zachowanie (np. gryzienie kapci, lizanie ścian, obsesyjne lizanie łap), to znaczy, że faktycznie jest jakiś problem behawioralny. Wtedy trzeba by poszukać pomocy. Jeśli nie - to problem leży w kanapie i pies po prostu ma potrzebę jej gryzienia. Ja bym wtedy odczekała, aż mała przestanie próbować podgryźć zabezpieczoną kanapę i na nią zobojętnieje. Wtedy można pomyśleć o kupnie nowej :)
Witam :) Od kilku dni jestem posiadaczem prawie 9-cio tygodniowego labradora. Psa jeszcze czeka szczepienie, w związku z czym nie wychodzimy na spacer. Mieszkam na osiedlu, więc wszędzie biegają psy :) Na szczęście kupki robi na balkonie, ale z siku jest problem. Robi je po całym mieszkaniu. Od samego początku próbowałem uczyć go załatwiania się na podkłady higieniczne. Przez pierwsze dwa dni je ignorował, a potem brał je w zęby i zanosił do legowiska. Gazety też mu przeszkadzają, dlatego je, oraz podkłady, pochowałem. Teraz jak tylko wypije wodę (a przez tę pogodę pije sporo), to staram się mieć podkłady pod ręką i gdy zobaczę, że zaczyna siku, to przenoszę psa na podkład. Trochę zostaje na dywanie, trochę na macie. Po wszystkim pokazuję mu szczoszki na macie i równocześnie go chwalę, dając mu też jego wczoraj nie ma postępu. Myślicie, że wszystko robię ok i z czasem się nauczy, czy znacie jakiś sposób, aby go nauczyć sikać w jedno miejsce?
To normalne, że szczenięta mają tendencję do gryzienia rzeczy, ponieważ ich ciekawość świata pobudza je do sprawdzania wszystkiego wokół siebie. Szczeniaki gryzą również w celu zmniejszenia nacisku spowodowanego zmianą kochamy psy, kiedy są dobrze wychowane i spokojnie się zachowują w swoim otoczeniu. Kochamy je jeszcze bardziej, jeśli wiedzą, jak kontrolować swoje impulsy, aby zwrócić na siebie naszą uwagę. Ale nie zawsze tak jest. Są sytuacje i niestety powtarzają się bardzo często,w których pies gryzie wszystko, co napotka na swojej bardzo wiele powodów takiej denerwującej przypadłości u psa i dzisiaj właśnie o nich będziemy mówić. Być może obawiasz się, że trzeba zastosować bardzo surowe rozwiązania, jeśli twój pies gryzie wszystko. Ale nie martw się, to tylko prosty problem twój pies gryzie wszystko?Jest to powszechny problem u małych szczeniąt w wieku od około trzech miesięcy i starszych. Na tym etapie jest to coś naturalnego i zdarza się bardzo często, ponieważ jest to szczenięcy sposób na zrozumienie otaczającego ich świata. Ale nie tylko o to chodzi. Mały pies gryzie wszystko również po to, aby złagodzić ciśnienie, które odczuwa na skutek zmiany ten sposób pies poznaje również sam siebie. Pies może wiedzieć, choć wcale nie musi, jakie będą jego zwyczaje i praktyki w miarę jak odkrywa swoje otoczenie i rozwija się w nim. Ponadto pysk psa jest dla niego tym, czym zmysł dotyku dla ludzi, więc gryzienie jest całkowicie normalnym zachowaniem u prawda, że mały pies gryzie bardzo często i wszystko, ale co z dużymi psami? Teoretycznie zwierzęta te powinny już głębiej poznać otaczające ich środowisko, więc dlaczego nie przestają gryźć? Dzieje się tak z wielu gryzie wszystko, gdy się nudzi – jak to rozpoznać?Psy to bardzo towarzyskie zwierzęta, które uwielbiają przebywać w towarzystwie i się bawić. Problemem w naszym społeczeństwie jest to, że nie jesteśmy w stanie zaspokoić tych potrzeb przez cały czas. W konsekwencji, aby zabić czas, psy zwykle gryzą wszystko, co znajdą. I wtedy dopiero zwracamy na nie uwagę. Może właśnie o to im chodzi…Istnieją dwa bardzo konkretne przypadki, w których takie zachowanie ma miejsce. Pierwszy przypadek to sytuacja, kiedy po przybyciu do domu stwierdzamy, że zwierzę dokonało katastrofy. Drugi przypadek jest podobny: przybywamy do naszego domu, a nasz pies nas wita i natychmiast gryzie wszystko, co łatwo zidentyfikować w takich przypadkach lęk i potrzebę zwrócenia na siebie uwagi. Pierwszy przypadek wyraźnie pokazuje, że jest to jego sposób wyrażenia lęku przed samotnością. Podczas gdy w drugiej sytuacji wyraźnie widać chęć zwrócenia na siebie uwagi. Leczenie obu przypadków nie wymaga specjalistycznych metod, więc rozwiązuje się je bardzo zmienić nawyk psa, który wszystko gryziePrzede wszystkim musimy bardzo dokładnie zrozumieć, że karanie zwierząt w tych sytuacjach nie przyniesie żadnego rozwiązania. Mogliśmy tylko pogorszyć sytuację, ponieważ pies będzie nadal to robił – tym razem z zemsty. Pozytywne wzmocnienie to jedyna i najlepsza metoda, żeby poradzić sobie ze szkodliwymi nawykami u psa. Teraz, gdy wyjaśniliśmy już ten ważny szczegół, czas zastanowić się trochę. Czy spędzasz dużo czasu poza domem? Lęk związany z separacją powraca, gdy psy przez długi czas przebywają same w domu i nie mają się czym zająć. W takich momentach pies gryzie wszystko, gdyż jest to dla niego jedyny atrakcyjny sposób na spędzanie cięższych przypadkach może nawet zacząć obgryzać własne kończyny, co prowadzi do samookaleczeń. Ale zakładając, że rozwiążesz ten problem na czas, nie należy się obawiać, że powstanie taka ekstremalna sytuacja. Co możesz zatem zrobić? Zastanów się nad zostawieniem wielu zabawek różnego rodzaju, aby pies miał się czym zająć, gdy Ciebie nie ma w domu. Jeśli jednak twój pies ma tendencję do gryzienia wszystkiego, zakup zabawek może przekraczać twój budżet. Nie martw się jednak! Możesz zrobić je własnoręcznie z materiałów jednorazowego użytku. Pozostaw włączone radio lub puść psu jakąś płytę. Muzyka i głosy będą symulować obecność człowieka w przestrzeni blisko niego i zwierzę trochę się uspokoi. Jeśli jest to w zasięgu Twoich środków, rozważ zakup lub adopcję drugiego zwierzęcia do swojego domu. Drugi pies, a nawet kot – jeśli to możliwe – to fantastyczny sposób na to, aby Twój pies się nie nudził i miał co robić przez wiele godzin. Pies, który wszystko gryzie, jest źle wychowanyJeśli chodzi o lęk separacyjny, leczenie tych przypadków jest dość proste. Jednak sprawa się nieco komplikuje, gdy chodzi o sposób na zwrócenie uwagi właściciela. Tutaj musisz zastosować trochę bardziej bezpośrednią korektę zachowania. Jednak nigdy nie dopuść, żeby pies poczuł, że wymierzasz mu karę. Musisz nauczyć go szacunku: psy mają skłonność do podgryzania i nie znają żadnych ograniczeń. Dlatego musisz tego nauczyć swojego pupila od samego początku. Pies musi wiedzieć, co może , a czego nie. Dzięki stanowczemu, choć łagodnemu szkoleniu zapobiegamy, żeby zwierzę, które wyszło już z wieku szczenięcego, dalej gryzło przedmioty. Jeśli gryzienie okazuje się dla psa absolutnie konieczne, poszukaj mu przedmiotów do gryzienia. Nie pozwól mu skubać butów lub ubrań, których nie nosisz. Takie ustępstwo sprawi, że pies pomyśli, że może robić to samo z podobnymi przedmiotami. Skoryguj jego zachowanie na czas, zanim pies zacznie gryźć. Komenda wypowiedziana podniesionym głosem wystarczy jako skarcenie. Jeśli absolutnie koniecznie musisz zainterweniować dotykając psa, delikatny pstryczek w nos powinien załatwić sprawę. Jak widzisz, powstrzymanie twojego psa od podgryzania rzeczy jest łatwiejsze niż sądzi wiele osób. Wymaga to tylko odrobiny cierpliwości i chęci, aby pies zrozumiał, co się nam podoba, a co może Cię zainteresować ...
pies gryzie rzeczy gdy zostaje sam