pies zjadł proszek do prania
Co powinienem zrobić, jeśli mój pies zjadł pilota? Jeśli zauważysz, że pilot jest nadgryziony i brakuje baterii, zadzwoń do weterynarza lub infolinii Pet Poison Helpline! W przypadku przebicia obudowy akumulatora istnieje ryzyko wycieku materiału alkalicznego lub kwaśnego, co może spowodować poważne owrzodzenie odsłoniętych tkanek.
Służy do wspomagania wzrostu ciast i ciastek – gdy proszek spotyka się z kwasem, tworzy pęcherzyki dwutlenku węgla., W rzeczywistości to ten proces jest wykorzystywany, gdy dzieci robią „wulkan” w klasie naukowej – ocet jest dodawany do sody oczyszczonej i piany i pęcherzyki, zwiększając rozmiar.
Dowiadujemy się również, co zrobić, jeśli Twój pies zjadł plastik i doradzamy, jak temu zapobiec w przyszłości. Przyjrzymy się rodzajom plastikowych psów, które często jedzą. go-dog-store
2022-06-20. Jeśli Twój pies przypadkowo zjadł dawkę trutki na myszy, pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, jest wywołanie wymiotów. Gdy pies wymiotuje, kolejne kroki obejmują leczenie niewydolności nerek psa i zapobieganie wtórnej toksyczności. Należy również przechowywać środki przeciwko gryzoniom w miejscu niedostępnym dla
Utrzymuje się on naprawdę długo, dlatego warto postawić na proszki Vizir. Dostępne są opakowania o wadze od 300 gram do 10,5 kilogramów. W naszym sklepie oferujemy proszek Vizir do białych tkanin i kolorowych. Nadaje się on do pralek automatycznych, ale również do prania ręcznego. Co ważne
nonton film forecasting love and weather sub indo. Jak środki czystości mogą zaszkodzić psu?Wiosenne porządki w psim domu. Czego można używać?Co zrobić, gdy pies zatruje się detergentem?Wiosna to dla wielu z nas czas wyjątkowo intensywnego sprzątania. W domu, w którym mieszka pies, nie wystarczy jednak typowe wypranie firanek, umycie podłogi czy przetarcie mebli z kurzu. Psiarze chcący mieć czysto na wiosnę, muszą także wypucować lustra zabrudzone przez psie nosy, uprać zakłaczone legowiska, a nieraz nawet wyszorować dywan, który mógł nabrać nieprzyjemnego zapaszku… Niestety niektóre środki czystości, jakich używamy podczas intensywnego sprzątania, mogą zawierać szkodliwe dla psów składniki. Na co zwrócić uwagę, szykując się do wiosennego sprzątania? I co zrobić, gdy zwierzak zatruje się chemią domową?Jak środki czystości mogą zaszkodzić psu? Każdy opiekun psa wie, że chemia domowa powinna być przechowywana poza zasięgiem zwierzaka. Czworonóg, który dobierze się do proszku do prania, płynu do mycia podłóg czy wybielacza, poważnie się zatruje. Tego typu środki czystości zawierają często także żrące składniki, które połknięte przez zwierzaka, spowodują podrażnienie przewodu pokarmowego i krwotok wewnętrzny. Niestety nie każdy zdaje sobie sprawę, że to nie jedyny sposób, w jaki psiak jest narażony na ich szkodliwe działanie!W wielu przypadkach wystarczą niewielkie ilości substancji, by u psa pojawiły się objawy ich toksycznego działania. Nawet polizanie świeżo umytej podłogi czy wylizanie łap po przejściu przez mopowaną kuchnię może wywołać u zwierzaka problemy żołądkowe. Natomiast wdychanie dużych ilości unoszącego się przy sprzątaniu kurzu, zapachu środków chemicznych czy oparów z udrażniacza rur może prowadzić do silnego podrażnienia dróg oddechowych i uszkodzenia płuc czworonoga. Niektóre składniki zawarte w środkach do prania wywołają natomiast objawy alergii kontaktowej czy podrażnienia skóry. Dlatego kupując jakiekolwiek preparaty chemiczne, musimy zadbać o to, by były one całkowicie bezpieczne dla psa!Wiosenne porządki w psim domu. Czego można używać? Najbezpieczniejszym wyborem dla opiekunów psów, którzy chcą uniknąć zatrucia u czworonoga, będą oczywiście domowe środki czystości bazujące na nietoksycznych składnikach. Ocet, soda oczyszczona i kwasek cytrynowy z pewnością będą o wiele bezpieczniejsze dla zwierzaka niż wybielacz, chlor, amoniak czy formaldehyd. Alternatywą dla przygotowanych samodzielnie środków czystości mogą być oczywiście produkty ekologiczne oraz detergenty przeznaczone dla niemowląt lub alergików. Wyczyszczenie psiego legowiska czy szelek w hipoalergicznym płynie do prania dla dzieci może i nie będzie aż tak skuteczne, jak użycie do tego wybielacza, jednak z pewnością nie wywoła u psa reakcji alergicznej. Oczywiście nawet stosując bezpieczne środki czystości musimy zadbać, by nasz pupil nie miał z nimi bezpośredniej styczności. By zmniejszyć kontakt psa z domowymi detergentami, warto za każdym razem dodatkowo je wypłukiwać – przecierać czystą wodą podłogę po myciu płynem, nastawiać pranie na dodatkowe płukanie – i wietrzyć pomieszczenie po każdym użyciu środków zrobić, gdy pies zatruje się detergentem? Zwierzakowi, u którego zaobserwujemy objawy zatrucia chemią domową, musimy natychmiast udzielić pomocy. Psa należy jak najszybciej zabrać do lekarza weterynarii. Specjalistę natomiast musimy poinformować o tym, co i w jakiej ilości zjadł nasz czworonóg. W przypadku żrących detergentów często niewskazane jest wywoływanie wymiotów. Zwracana treść przewodu pokarmowego może bowiem dostać się do tchawicy i płuc psa! Podziel się tym artykułem:Aleksandra ProchockaSpecjalista do spraw żywienia psów, zoopsycholog, wolontariusz w Schronisku na Paluchu. Absolwentka studiów magisterskich na Wydziale Nauk o Zwierzętach, SGGW.
karmie moje psy acaną i po tym co tu przeczytałam, to celowo umieściłam kilka ziaren w ciepłej wodzie, aby zobaczyc jak napęcznieją - ich rozmiar niewiele się zmienił ... ale wiem, ze marketówy potrafią napęcznieć tak, że są nawet 3 razy większe :? więc skąd strach, że po zjedzeniu psa acany i tylko około1,5kg przed podaniem mu wody, aby karma nie napęczniała?? Nie wiem jaki to pies, ale jeżeli sredni - około 20 kg, to po 1,5 kg karmy nic mu nie będzie na pewno może być przejedzony, a ze względu na stres własciciela i wielkosć brzucha wyolbrzymiona Kolejna sprawa, to fakt podawania psu wody....... każdy kto karmi psa suchą karmą wie, że pies pije wtedy więcej wody, niż karmiony domowym jedzeniem ( nie mam na mysli tu resztek ze stołu ), a pies karmiony marketówą pije 2 razy więcej wody, niz pies karmiony dobrą suchą karmą....... Nastepnie piszesz, ze pies się bawił z innym psem......no pies z przepełnionym żoładkiem czy ogólnie problemami z żołądkiem, to bez sprzecznie nie ma ochoty na zadne zabawy więc wydaje mi sie ,ze Klikers zbyt mocno się przejełaś całym zajściem i sporo wyolbrzymiłas nie mniej jednak fajnie, że tak sie psem przejmujesz tyle, że zastanawia mnie jedno.....skoro tak się martwiłas stanem psa, to czemu nie szukałaś pomocu u weta, a na forum??
AdobeStock Miasto w tych godzinach było zakorkowane, a liczyła się każda minuta. Ojciec dziecka nie mógł czekać. Zrobił wszystko, by zwrócić na siebie uwagę policji. Pomogło! Policjanci patrolujący jedną z wrocławskich ulic nagle zobaczyli mężczyznę, który jechał za nimi i nerwowo trąbił i mrugał światłami. Było oczywiste, że chce w ten sposób zwrócić na siebie uwagę. Zachowywał się bardzo nietypowo, a kiedy tylko zdarzyła się okazja, wyprzedził radiowóz. St. sierż. Dariusz Rajski, rzecznik wrocławskiej policji zrelacjonował: „(mężczyzna) wyraźnie sygnalizował, że coś jest nie w porządku”. Policjanci natychmiast wysiedli z auta i pobiegli w stronę kierowcy. Roztrzęsiony mężczyzna wyjaśnił, że próbuje zawieźć syna do szpitala. Dziecko chwilę wcześniej zjadło trochę proszku do prania. Nie było czasu do stracenia, a na mieście panowały ogromne korki. Funkcjonariusze od razu ruszyli z pomocą. Krótki instruktaż i walka z czasem Gdy tylko policjanci usłyszeli, dlaczego jadący za nimi mężczyzna tak dziwnie się zachowywał, natychmiast szybko poinstruowali go, w jaki sposób będą go pilotować. Następnie ruszyli na sygnale do szpitala przy ul. Koszarowej, gdzie stacjonowali lekarze toksykolodzy. Na mieście panował wówczas duży ruch, a żeby pomóc dziecku, trzeba było dotrzeć na miejsce jak najszybciej. Na szczęście się udało. Usilne próby zwrócenia na siebie uwagi ojca chłopca, skierowane w stronę radiowozu, przyniosły efekt. Szybka reakcja policjantów również zasługuje na docenienie. W kontakcie z chemikaliami trzeba działać bardzo szybko. Nie chcemy myśleć, co mogłoby się stać, gdyby mężczyzna nie dotarł z synem na czas do szpitala, bo utknąłby w korku ulicznym. To był wypadek Chłopiec był w domu pod opieką rodziców. Na moment został sam w łazience. I to wystarczyło, by ciekawość roczniaka o mało nie doprowadziła do tragedii. Chłopiec chwycił stojące opakowanie proszku do prania i zjadł garść proszku. Na szczęście rodzice bardzo szybko zorientowali się, co się stało i ruszyli dziecku na ratunek. St. sierż Rajski przestrzega: „Warto pamiętać, aby wszelkie środki chemiczne przechowywać poza zasięgiem dzieci”. To rzeczywiście bardzo ważne, zwłaszcza w przypadku takich maluchów. Musimy mieć świadomość tego, że niemowlęta i małe dzieci są ciekawe wszystkiego i wszystkiego chcą spróbować. A w tym wieku najlepszą metodą poznawania świata jest sprawdzanie, jak smakuje. Zobacz też: Bezpieczny dom dla dziecka. 15 ważnych zasad Pamiętajmy! Wszystkie środki do prania, detergenty i inne środki chemiczne stanowią zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia małych dzieci. Pod żadnym pozorem nie powinny znajdować się na podłodze lub na niskich półkach. Najlepiej przechowywać je wysoko, w zamykanych szafkach. Źródło: Zobacz też: Pierwsza pomoc przy oparzeniu chemicznym Wybuch detergentu prawie oślepił 18-miesięczną dziewczynkę! To mogło przytafić się twojemu dziecku. Nie pozwól na taką zabawę! Prawdziwe historie: Kiedy rodziłam mąż uciekał przed policją Kiedy mąż ma dostarczyć żonie torbę na porodówkę, zdążyć przeciąć pępowinę i zrobić synowi pierwsze zdjęcie; przyziemne sprawy takie jak ograniczenie prędkości przestają mieć znaczenie. Jak zachowała się policja, która czekała na uciekiniera przed porodówką? Przeczytaj historię Joanny. Wszystko zgodnie z planem... do czasu Mój kochany mąż Piotrek nazywa mnie - oczywiście trochę prześmiewczo- mistrzynią planowania . To fakt wszystko szykuję ze znacznym wyprzedzeniem, żeby mnie nic nie zaskoczyło. Tak też było z porodem . Z racji tego, że nasz synek od 4. miesiąca ciąży był ułożony miednicowo, mieliśmy zaplanowaną cesarkę. Wszytko załatwione – termin 17 stycznia, godzina Operację miał przeprowadzać ordynator. Pokój dla dziecka przygotowany, mieszkanie regularnie porządnie sprzątane, torba do szpitala spakowana na miesiąc przed porodem . Wszystko na tip-top. I wszystko sypnęło się przez.... egzamin na prawo jazdy. Bardzo długo nie chciałam mieć prawka. Bo nie potrzebuję, nie umiem, nie lubię, itp. Ale będąc w zaawansowanej ciąży coś mnie naszło – poszłam na kurs. Bez przekonania, bez entuzjazmu, ale rozsądek podpowiadał mi, że łatwiej będzie jechać gdzieś z maluchem autem niż komunikacją miejską. Kiedy przyszło do ustalania daty egzaminu, wybrałam 16 stycznia, godzina Czemu akurat tak? Bo tak. Zanim na salę porodową na egzamin na prawko Tak więc, na dzień przed planowanym cesarką , pobudka o 4:30. Nerwy, pośpiech, mocne trzymanie kciuków i ... egzamin oblany. Nie chcę tu zwalać winy na egzaminatora, co prawda był strasznym bucem, ale za to ja przejechałam na "stopie" i trzy razy zgasł mi samochód, więc należało mi się. Niemniej jednak płacz i foch na cały świat były. Po powrocie do domu, wściekła i zrezygnowana, wzięłam się za sprawy doczesne. Piotrek poszedł na ostatni dzień do pracy, bo po porodzie chciał przez 2 tygodnie być ze mną w domu. A ja w tym czasie popłaciłam zaległe rachunki, zapełniłam lodówkę dla mężusia, żeby nie padł z głodu pod moją nieobecność, zrobiłam listę pomocniczą (pamiętaj żeby: karmić psa, sprzątać kuwetę, zmywać na bieżąco naczynia itp.). W... AdobeStock 7-latek zwisał z okna czwartego piętra. Uratowali go przechodnie Dziecko cudem uniknęło tragedii. Matka w tym czasie była w domu, ale nie mogła mu pomóc. Dlaczego? 7-latek cudem uniknął tragedii, gdy kilka dni temu wypadł z okna kamienicy i zawisł kilkanaście metrów nad ziemią . Uratowali go przypadkowi przechodnie. Matka nie miała pojęcia, że jej syn walczył o życie, a nie przebywał w łazience. Niebezpieczna zabawa przy otwartym oknie Chłopiec przebywał w domu pod opieką mamy. Bawił się w swoim pokoju przy szeroko otwartym oknie. Mieszkanie znajdowało się na 4 piętrze kamienicy w mieście Chongqing w Chinach. W pewnym momencie siedmiolatek wszedł na parapet, a po chwili niechcący ześlizgnął się i wypadł z okna . W ostatniej chwili udało mu się uchwycić rękami parapetu. Zwisał tak wysoko nad ziemią, machając nogami i próbując wspiąć się z powrotem, na co jednak zabrakło mu sił. Mimo że w mieszkaniu była też jego matka, nie mogła mu pomóc, bo była przekonana, że… syna nie ma w pokoju, bo jest w toalecie. Całe szczęście ktoś wpadł na pomysł, jak pomóc chłopcu. Zwisającego kilkulatka zauważył pewien mężczyzna, który akurat przejeżdżał tamtędy samochodem. Natychmiast zatrzymał auto, wyciągnął z niego prześcieradło i ruszył na pomoc dziecku . Poprosił kilka innych osób, by trzymali wraz z nim rozpostarte prześcieradło, które miało służyć za prowizoryczny materac, jaki rozkłada się zwykle podczas podobnych akcji ratunkowych. Chwilę po tym, jak przechodnie rozłożyli prześcieradło, chłopiec stracił siły, puścił parapet i runął na ziemię. Prześcieradło przerwało się na pół, a siedmiolatek został przewieziony do szpitala . Okazało się jednak, że pomysł z prześcieradłem był bardzo trafiony. W dużej mierze zamortyzował upadek i znacznie zmniejszył obrażenia dziecka. Jak uchronić dziecko przed podobnym wypadkiem? Tego zdarzenia można by uniknąć, gdyby dziecko nie przebywało samo w pokoju, w którym było szeroko otwarte okno. Co prawda chłopiec miał już 7 lat, ale jak widać nawet w... AdobeStock Dobre Miasto: Została odesłana ze szpitala bez pomocy. Urodziła w samochodzie Mimo że rodząca udała się do szpitala, nikt się ją nie zajął. Ostatecznie urodziła na tylnym siedzeniu samochodu, a poród odebrali dziadkowie. Chwila narodzin dziecka to piękny czas, ale bez wątpienia powinno się to odbywać w warunkach bezpiecznych dla dziecka i mamy pod okiem doświadczonej pomocy. Pewna rodzina z Lubomina przeżyła jednak chwile grozy podczas porodu. Rodząca została odesłana ze szpitala bez pomocy. Urodziła na tylnym siedzeniu samochodu, w lesie przy minusowych temperaturach. Gdy odejdą wody Późnym wieczorem 7 lutego pani Wiesława Rafałowicz dostała telefon od córki. Odeszły jej wody i pani Wiesława wiedziała, że muszą natychmiast jechać do szpitala. Choć planowali udać się do szpitala w Olsztynie, akcja porodowa zaczęła przebiegać tak dynamicznie , że postanowili podjechać do bliższego szpitala w Dobrym Mieście. Nie ma tam porodówki jednak liczyli, że uzyskają pomoc. Rodzice rodzącej poprosili pielęgniarkę o karetkę, która zawiezie ich córkę do Olsztyna. Wszystko działo się w dużych nerwach, bo poród przebiegał bardzo szybko. Niestety w szpitalu nie było wolnej karetki, a na izbie przyjęć usłyszeli, by zadzwonić na 112. Mimo wykonania telefonu, pomoc nie nadchodziła. Jak relacjonuje pani Wiesława, lekarz ze szpitala zasugerował, by jednak samemu jechać do oddalonego o 25 km Olsztyna. Przez cały czas rodząca krzyczała w bólach, a nikt z personelu nie sprawdził, w jakim jest stanie . Rodzice rodzącej pozostawieni sami sobie, przekonani, że nie mają innego wyjścia, ruszyli do Olsztyna. Ponownie próbowali wezwać karetkę do córki, maluszek jednak nie chciał czekać. Kilka minut drogi od szpitala w Dobrym Mieście przy -10 stopniach wyszła główka. Przerażeni dziadkowie ostatecznie postanowili zatrzymać pojazd na ciemnym poboczu. Zszokowani przyjęli poród przy otwartych drzwiach (samochód był zbyt mały, by udało się inaczej). Maluszka owinęli w kurtkę, a pępowinę obwiązali kawałkiem koszulki. Dopiero wtedy nadeszła pomoc. Do rodziny podjechała karetka, ale nie taka wysłana do... Jak pobrać i aktywować bon turystyczny: instrukcja rejestracji na PUE ZUS (krok po kroku) Ukraińskie imiona: męskie i żeńskie + tłumaczenie imion ukraińskich Mądre i piękne cytaty na urodziny – 22 sentencje urodzinowe Ile wypada dać na chrzciny w 2022 roku? – kwoty dla rodziny, chrzestnych i gości Gdzie nad morze z dzieckiem? TOP 10 sprawdzonych miejsc dla rodzin z maluchami Ospa u dziecka a wychodzenie na dwór: jak długo będziecie w domu? Czy podczas ospy można wychodzić? 5 dni opieki na dziecko – wszystko, co trzeba wiedzieć o nowym urlopie PESEL po 2000 - zasady jego ustalania Najczęściej nadawane hiszpańskie imiona - ich znaczenie oraz polskie odpowiedniki Gdzie można wykorzystać bon turystyczny – lista podmiotów + zmiany przepisów Urlop ojcowski 2022: ile dni, ile płatny, wniosek, dokumenty Przedmioty w 4 klasie – czego będzie uczyć się dziecko? 300 plus 2022 – dla kogo, kiedy składać wniosek? Co na komary dla niemowląt: co wolno stosować, czego unikać? Urwany kleszcz: czy usuwać główkę kleszcza, gdy dojdzie do jej oderwania? Bon turystyczny – atrakcje dla dzieci, za które można płacić bonem 300 plus dla zerówki w 2022 roku – czy Dobry Start obejmuje sześciolatki? Jak wygląda rekrutacja do liceum 2022/2023? Jak dostać się do dobrego liceum?
Joł! Staram się nie wrzucać tu pomysłów, bez wcześniejszego ich wypróbowania :) Wykonanie pięciu prań w tym proszku uznaję za wypróbowanie. Pomyślałam sobie, że spróbuję, a co mi tam. Gorszego chemicznie dziadostwa niż to kupne na pewno nie wyprodukuję. Poszukałam jak zwykle w amerykańskiej blogosferze i znalazłam prosty przepis, bez boraksu, bo ponoć na jego temat krążą różne opinie, a na mojej liście priorytetów nie było takiej pozycji, jak obczajanie, kto ma rację... Tak więc: soda oczyszczona + mydło + ewentualnie olejek eteryczny. Simple enough! Ale... sodę oczyszczoną, zgodnie z radą, należało najpierw "przemienić" w sodę "przemysłową". Włożyłam sodę na pół godziny do piekarnika, 200 stopni. Gotowe. [Więcej poczytacie u tej blogerki. Tak jest też dokładny przepis, jak oczywiście, jak zwykle, robiłam "na oko"... Innych jej wpisów nie znam, ale podaję, może ktoś chce zobaczyć, że nie wymyśliłam tego sama ;) ] Do tego zmieliłam w swoim kombajnie kuchennym kostkę mydła (wcześniej pokrojoną na kawałki średniej wielkości). Dodałam kilka łyżeczek sody oczyszczonej, wymieszałam. Gotowe. Pranie do pralki, proszek do pralki, proszek do podajnika wraz z kilkoma kropelkami olejku gerjfrutowego. Gotowe. Efekt - tzw. nie widzę różnicy między tym domowym proszkiem, a chemią ze sklepu... Pachnie naturalnie, choć tylko przez jakąś chwilę po wyciągnięciu, ale od pewnego dostawcy chemii przemysłowej, czyli fachowca, usłyszałam kiedyś takie zdanie "eureka": Żeby było czyste, wcale nie musi pachnieć! To tak jesteśmy przyzwyczajone, że jak wypierzemy, to musi być czuć przez pół mieszkania "świeże pranie"... osobiście mnie taki zapach sztuczny trochę drażni, jest z lekka duszący... Mam też świadomość, ile różnych dziwnych składników wpływa na taki przepiękny zapaszek... Dawno odeszłam od płynów do płukania tkanin. Ale, jak kto woli. Obawiałam się prania czarnego - i rzeczywiście na kilku bluzkach (dwóch może, bo to zależy też od faktury materiału) zostały lekkie, białe smugi. Ale: dokładnie to samo miałam używając proszku ze sklepu w postaci płynu do prania! Będę dalej próbować, bo zrobiłam kolejną porcję. Ktoś powie, że z tym jest dużo zabawy.. Nie do końca, jeśli robisz to na raty. Robię to nie dlatego, że nagle stałam się "eko-świrem", ale dlatego, że chcę wypróbowywać na ile można się uniezależnić, od produktów oferowanych i wtłaczanych nam do głowy przez lata, z plakietką: musisz ich używać. Nasze prababki prały w mydlinach i nie sądzę, żeby można było coś zarzucić ich ubraniom ;) Miałam napisać już kiedyś o tym jak myję twarz różnymi olejami, ale to przełożę. Chcę jeszcze coś wypróbować i wtedy zrobię wpis lekko kosmetyczny ;) Napiszcie w komentarzach co wy uważacie na temat domowych proszków do prania i innych środków czystości? Jeśli ktoś się zmartwił tym, co się stało z moim kombajnem po tym jak zmieliłam w nim mydło, informuję, że po operacji zmiksowałam w nim wodę z sodą oczyszczoną i octem. Następnie umyłam jak zazwyczaj. I też: na pewno to mniej chemii niż umycie go płynem do naczyń, a skład mydła i płynu pewnie nie aż tak bardzo się różni. Tego by człowiek nie zjadł ani tego ;) Pozdrowienia!
Czasami nasi czworonożni przyjaciele mają zabawki, które bardzo wiele dla nich znaczą. Opowiemy Ci historię pluszowego misia, który został najlepszym przyjacielem psa i o tym jak wylądował w pralce. Jest to opowieść o Golden Retrieverze, który chciał zapobiegnąć utonięciu swojego najlepszego przyjaciela w otchłani zawahał się przeprowadzić akcji ratunkowej. Jakimś sposobem wiedział, że jego pluszak już nigdy nie byłby taki sam po wypraniu w Golden Retrievera wyczuli, że pies będzie wykazywał jakąś ciekawą reakcję na widok swojego przyjaciela lądującego w środku dlatego ustawili ukrytą kamerę i wszystko nagrali. Proszek do prania w połączeniu z płynem do zmiękczania tkanin pozostawiłby niewątpliwie pluszaka bardzo czystego, pachnącego i pies wiedział, że jego miś może dostać zawrotów głowy i nudności po odwirowywaniu. Zdecydował się uratować swojego najlepszego na punkcie zabawek, nawet jeżeli są w pralceW wielu przypadkach obsesje jakie psy posiadają na punkcie rzeczy albo zabawek mają bardzo dziwne oblicze. Psy potrafią wykazywać dużą zaborczość w kontekście rzeczy, które uważają za cenne. Zazwyczaj wchodzi w grę jedzenie lub jednak pamiętać, że są potomkami wilków, które żyją w watahach i są przy tym bardzo zaborcze, zwłaszcza w przypadku, gdy zasoby naturalne są niewielkie. W środowisku naturalnym zasada ta jest bardzo ważna: nikt nie może przywłaszczać sobie przedmiotów należących do osobników, które są wyżej w drugiej strony, eksperci twierdzą, że gdy pies przywłaszcza sobie przedmioty to kwestionuje autorytet i pozycje swojego o zasadach rządzących w stadzie, co jest przeciwstawne do tego czym pies powinien być obdarzony przez ewolucję. Zachowania te mogą być spowodowane przez stres i niepokój jaki dotyka naszego przyjaciela w momencie gdy wie, że nie posiada kontroli nad wielu przypadkach obserwowanie psa, który jest obsesyjny jest niezwykle śmiesznym widokiem. Jednakże jest to bardzo podobne do śmiania się z osoby, która jest przykładowo od czegoś z czasem takie zachowania potrafią prowadzić do agresywnego usposobienia w stosunku do właściciela, jak również do obcych. W takich przypadkach niezwykle ważne jest nauczyć naszego psiego przyjaciela dzielenia się rzeczami i respektowania w stosunku do własnościJeżeli Twój pies kiedykolwiek usiłuje Cię ugryźć w momencie, gdy zbliżasz się do jego miski z jedzeniem lub jego legowiska, to może to być bardzo nieprzyjemne doznanie. Jest jednak na to rodzaj agresji jest zachowaniem typowo ofensywnym, w którym pies zazwyczaj burczy, chce zaatakować lub ugryźć osobę, która jest jest potencjalnym zagrożeniem dla tej cennej dla zwierzaka rzeczy. Zachowanie to znane jest również jako ochrona zasobów i zazwyczaj właśnie właściciel psa staje się główną ofiarą swojego psiego Twój pies próbuje Cię zaatakować, kiedy zbliżasz się do jego rzeczy to próbuje Ci powiedzieć, abyś się wycofał. Nie chce żebyś zabierał jego praktycznie wszystkich przypadkach takiego zachowania psu “rozchodzi się” o jedzenie, zabawki, legowisko lub cokolwiek pies uważa za swoja prywatną własność; nawet jeżeli nam ludziom te obiekty nie wydają się mieć żadnej obsesji naszego czworonożnego przyjacielaPrzyczyna tych zachowań jest w dużej mierze uwarunkowana czynnikami genetycznymi. Naturalnym jest dla niektórych szczeniaków okazywać ten typ zachowania już w okresie kilku tygodni od urodzenia. Reakcje te mogą być genetyczne i wrodzone. Jest to predyspozycja przekazywana przez matkę psa w celu ochrony zasobów jakie są w innych przypadkach psy uczą się z czasem atakować, gdy występuje rywalizacja o pożywienie i inne rzeczy. Taka sytuacja występuje często w przypadku, gdy w domu jest więcej niż jedno nas niezwykle istotne jest dostrzeżenie czy zachowania naszego czworonożnego przyjaciela nie są wywołane przez nasze postępowanie. Przykładowo typowym zachowaniem szczeniaka będzie kradzież zabawki i ucieczka z nią w zębach. Piesek chce się jedynie bawić, a my zazwyczaj gonimy go próbując mu ją gwałtownie i brutalnie właśnie zachowaniami wzmacniamy występowanie cech zaborczych u naszego robić?Jeżeli nasz pies coś podkrada powinniśmy mu to odebrać w przyjazny sposób..najlepiej za pomocą zabawy. Wtedy pies zrozumie, że musi słuchać swoich właścicieli. Nigdy nie próbuj używać żadnych form przemocy lub siły, którą pies może zacząć interpretować jako formę walki o zdjęcia:
pies zjadł proszek do prania